Dot.: Pies w kojcu czy w domu
A widzisz różnicę między dużym kojcem i wypuszczaniem na działkę 1300 m i dwa razy dziennie spacerami, a łańcuchem? Nie, na łańcuch na pewno nie pójdzie.
Ustalaliśmy to przed adopcją, mówiłam mu, że bierzemy psa do domu.
Nie podpisywaliśmy nic takiego, w wywiadzie też nie pytali. Sądzę, że nie zmieniłby zdania, gdyby nie zapis w umowie adopcyjnej, że pies nie może iść na łańcuch i do kojca bez możliwości wychodzenia. A wg niego możliwość będzie miał, więc nie ma problemu. [emoji2356]
Nie sądziłam, że tak się na nim zawiodę i uważam, że on od początku miał taki zamiar tylko nic mi nie powiedział, bo wiedział, że wtedy na żadną adopcję się nie zgodzę.
I prosiłam o argumenty, a nie stwierdzenie faktu, że to jest złe. Ja wiem, że jest. Rozważam w najgorszym razie zabranie psa i wyprowadzkę, ale problem jest taki, że umowa została podpisana na niego.
Będę się jeszcze konsultować jutro z psim behawiorystą i trenerem, może on mu przemówi do rozsądku.
Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka
__________________
Niemożliwe jest tylko to, co sami takim uczynimy...
Edytowane przez Shar14
Czas edycji: 2021-01-06 o 10:41
|