2008-09-01, 01:02
|
#1
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 103
|
Pomocy! oparzenie!!
Wczoraj w pracy pochlapałam sobie ręce gorącym tłuszczem dzisiaj powstały z tego okropne plamy koloru różowo brązowego. jakieś 2 godziny po oparzeniu prawie płakałam z bólu. posmarowałam te miejsca finistilem, bo tylko to miałam pod ręką i ból złagodniał. dzisiaj ból jak ręką odjął. gdyby nie te plamy to bym zapomniała że w ogóle się poparzyłam. przetrząsnęłam internet i wiem że to że mnie nie boli to raczej zły znak. nie mam pojęcia jakiego stopnie to oparzenie. za kilka dni pójdę oczywiście do lekarza, poszłabym wcześniej ale mam niepodbitą książeczkę ubezpieczeniową a to potrwa parę dni. Mam w związku z tym pytanie, czy powinnam wcześniej iść do lekarza,nawet prywatnego, może na pogotowie? bo czytałąm że podczas oparzenia "w wyniku zdenaturyzowaniu ciał białkowych powstają toksyny oparzeniowe, które mogą po upływie kilku dni spowodować ciężkie uszkodzenie nerek."
może ja panikuję, mam poparzoną bardzo małą powierzchnię ciałą, ale cholernie się boję że może być coś nie tak. nie wiem jak mam poznać że ta toksyna jakoś niekorzystnie na mnie działa. no i blizny...
załączam zdjęcie mojej nieszczęsnej ręki, może jest ktoś kto potrafi ocenić stopień oparzenia i to jak powinnam się teraz zachować
|
|
|