Dot.: Porada dla 30stki plus
Nie rozumiem po co aż tak nańczysz swojego faceta. Ujdzie pomoc w postaci podsunięcia pomysłów, ale najpierw szukanie mu klientów, a potem odwalanie jego roboty i kontaktowanie się z jego klientami już jest tylko śmieszne.
Co zrobić? Podzielić wspólne wydatki na pół i przestać się interesować jego utrzymaniem.
Czego NIE robić? Nie pracować za dorosłego faceta.
|