2021-01-22, 19:11
|
#2
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: łuszczyca skóry głowy
Witajcie .
Ja mam łuszczyce nie tylko na głowie ale teraz akurat mam wysyp na skalpie.
Próbowałam kilku szamponów i innych specyfików które działały z różnym skutkiem. Ale co skóra to inaczej reaguje. Wymienię te które pamiętam.
1. Pharmaceris P żel do mycia ciała i skóry głowy Puri Ichtilium- dobrze działał na moją skórę jak nie miała dużych zmian, z dużym wysypem nie ma takiego efektu "wow". Włosy też miałam po nim takie sobie ale z odżywką już było ok.
2. L'orient Power of Minerals- zakupiony w mydlarni u Franciszka- faktycznie nie ma sztucznych składników ale cena zabójcza- oczyszczał mi skórę głowy na przyzwoitym poziomie, nie było mega śnieżynki na ubraniach. Oczywiście siano z włosów i bez odżywek to nawet grzebienia nie wbiłam.
3. Seboradin Niger- działa dobrze ale na krótką chwilę, szybko jest nawrót zmian łuszczycowych, włosy też są jak z filcu. a tez strasznie mnie skóra głowy swędziała.
Używałam też mydła aleppo z 70% olejem laurowym, nie od razu ale po trzech użyciach była ulga i to nawet na długo. Oczywiście jak to mydło włosy po nim są beznadziejne ale czego się nie robi żeby choć na chwilę mieć spokój.
Babcia Agafia która u nas w PL jest dostepna nie wiem czemu ale ma słabe działanie, lepiej działała Babcia Agafia przywieziona przez brata z Ukrainy- najpierw używałam tego szamponu który mi brat przywiózł i było ekstra potem zobaczyłam ze w PL jest no to kupiłam i niepozytywne zaskoczenia.
Dzisiaj kupiłam szampon z serii INDIA z olejem cannabis- dzisiaj testuję i zobaczę co się będzie działo. Opinie niby dobre a że skończył mi się szampon więc zakupiłam i przetestuje.
Jest do włosów suchych a mam według mojej fryzjerki dobrze nawilżone włosy i się zastanawiam jak się zachowają .
|
|
|