[AnnLady]

Napisane przez Nairobi89

Narazie tylko kpi. Ale jak tylko wroce do domu to zamierzam zastosowac Twoja rade i od razu w gatki i pod kołderke i mala na siebie. Oczywiscie kupie kapturki ale juz widze ze te brodawki sie wyciagneły od laktatora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Trzymam kciukasy aby tak było Franus niech rosnie w brzuszku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak masz wklęsłe brodawki, to możesz tuż przed karmieniem wyciągnąć je lekko laktatorem i wtedy mała powinna dobrze złapać.
Mi też mówiła doradca laktacyjny że mam wklęsłe i może być problem. Na początku faktycznie był, ale przez tydzień pobytu w szpitalu i dzięki pomocy położnych i doradcy dalysmy radę bez żadnych kapturków itp.
A mała przybierała nawet po 1 kg miesięcznie i była taką bułą że szok [emoji23][emoji23]

Napisane przez Nairobi89

Laktator szpitalny moj przyjaciel Załącznik 7739619

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo to dopiero sprzęt. U nas małe ręczne tylko były.

Napisane przez Nairobi89

Kurde wedlug nich jest za zolta i beda badac bilirubine jak wyjdzie zle to zostajemy [emoji24][emoji24] siedze i placze nie moge sie uspokoic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki żeby nie [emoji110]

Napisane przez Luzia

O daktylach nie słyszałam [emoji16] cisnę tylko wiesiołka i liście malin. Kupę to daje [emoji23]

Ciśnienie mi skoczyło i huczy mi w głowie, bo mnie mama wkurzyła. Nie dość że dzwoni do mnie codziennie i jak tylko nie odbieram to zaraz panika i milion zarzutów że jak to nie odebrałam a ona się martwi. To jeszcze dzwoni i straszy mnie jakimiś farmazonami bo gada z ciotka, której corka rodzila w Anglia i wywleka mi jakieś angielskie szpitalne frazesy.
Oczywiście nie łapie że angia to angia, a ja będę rodzic w Polsce.
Obraziła się na mnie [emoji23]

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Olej te gadki [emoji4]

Napisane przez lausanne

Luzia maliny, wiesiołek i daktyle nie przyspieszą porodu, ale zmiękczą szyjkę i powinny skrócić akcję. A co do mamy to piona. Moja też zaraz jak nie odbiorę to już myśli że porodowka. A ja nawet nie mam zamiaru dać znać że będę jechać, bo nie chce żadnych smsów, telefonów etc. Chciałabym dać znać po wszystkim. Więc najlepiej noc...

U nas poprzednio teściowa się dowiedziała po fakcie to w ciężkim szoku była, że jak to nie powiedzieliśmy jej [emoji23][emoji23] a dwa dni wcześniej byliśmy u nich w święta [emoji16]

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka