Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy Luty 2021 cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-02-04, 07:14   #3467
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Dzień dobry!
Witam się po wieczornej walce z wymiotami i nocnej z mdłościami.

Cytat:
Napisane przez adhoc Pokaż wiadomość
Dobrej nocy, wypoczywaj [emoji7] obyście szybciutko wyszli do domu [emoji4]Oby się samo ładnie wszystko rozkręcilo! Trzymaj się, a ja trzymam kciuki za porządną akcje [emoji4]Pozostaje czekać na rozwinięcie akcji, która trwa i się rozwinąć nie może [emoji85] szyjka długa i zamknięta, a skurcze męczą jak nie wiem [emoji85]

Ja już w łóżku (nareszcie!). Dobrej i spokojnej nocy [emoji8]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam nadzieję, że troszkę wypoczęłaś i nabrałaś sił! Zobaczymy, jak dziś to ktg, kiedyś musi się rozkręcić!

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
Nie, wyprostowanie było proste. Tylko dopiero po 6h mogłam usiąść przez tą końska dawkę znieczulenia.

Już zdążyłam zaliczyć prysznic, łącznie z myciem głowy [emoji16] wolałam ogarnąć temat zanim małego dostanę.

Wróciło mi też moje ciśnienie, 90/60 nie biorę już żadnych leków.
Także dziewczyny mierzcie ciśnienie na końcówce, mi wyszło od mniej więcej 38+0. I to też nie przy każdym mierzeniu tylko raz na jakiś czas. Głównie w godzinach popołudniowych.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
No to super, że ciśnienie już okej, dobrze, że reagowałaś.
Ja nawet nie mam ciśnieniomierza w domu tyle dobrego, że położna przy ktg mierzy, bo tak to nie miałabym pojęcia, ale jednak chyba czuje się, jak jest mocno podwyższone.

Cytat:
Napisane przez Nairobi89 Pokaż wiadomość
Uwaga będzie żal post mam wrazenie że zawodzę jako matka... wczoraj wieczorem mała strasznie plakała i nie mogliśmy jej uspić ibw koncu z tego wszystkiego puscily mi nerwy i wyszłam z pokoju i połozylam na łożku bo juz mialam serdecznie dosc i czułam jaka zdenerwowana jestem [emoji25][emoji25] i wiecie co męzowi udalo sie uspic mala w 30 minut a ja nie mogłam w 2 godziny to samo było w nocy... ja probowalam ją uspic od 1 do 3 i znowu przyszedl on i mu sie udało... jestem załamana że własnego dziecka nie potrafie uspokoić 🤧🤧

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kochana to nie jest tak, że zawodzisz jako matka, ani trochę. Normalne jest, że jako mama się przejmujesz. I że chciałabyś robić wszystko najlepiej. Ale Ty JUŻ JESTEŚ najlepszą mamą dla Kai - i to, że ostatniej nocy mąż ją szybciej utulił, absolutnie tego nie zmienia Wiadomo, ma się różne myśli, ale nie biczuj się. Potrzebujesz wypoczynku, bardzo możliwe, że mała faktycznie wyczuwa Twoje napięcie i przemęczenie. Wiem, że łatwo mówić "zadbaj o swoje potrzeby", przy dziecku to się wydaje fanaberią, ale... właśnie dla siebie - i dla malutkiej - warto to zrobić

Luzia, jakoś mi nie zacytowało, Tobie też wysyłam tulaski to na pewno jest megatrudne, bo skąd można wiedzieć, o co mu chodzi, dopiero co się spotkaliście, nie dziwię się, że trudno zgadnąć z czasem będzie na pewno łatwiej, ale trzeba przetrwać ten trudny początek

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Czekam na obchód[emoji16] nic się nie dzieje poza plamieniem. Wczoraj wyszło wielowodzie mam nadzieję że nie będą z tego powodu chciec robić cesarki [emoji24] niby nie duże bo w poniedziałek było Afi 20, a wczoraj 22.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niech coś rusza! I oby bez cc, skoro nie chcesz
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora