[ja_kasi]

Napisane przez sale_girl

Robiłyśmy orzechowe i aspirynki, najlepsze <3 Następnym razem jakieś inne, babcia zawsze robi miks, ale zajmuje jej to kilka dni... Złota kobieta



Super, szykują się zakupy Mi jest smutno na myśl, że za rok czy dwa trzeba będzie się rozstać z tym mieszkankiem, uwielbiam je, ale mamy tu 2 pokoje i 45 m. Z niemowlakiem ujdzie, ale na pewno nie na dłuższą metę :/



Hej! Z ciekawości, jak to jest przy niewracaniu do pracy, kiedyś słyszałam, że co najmniej na 1 dzień trzeba wrócić między macierzyńskim a L4?



Ja też co miesiąc



Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze ]



Lepiej tu nie jedźcie, mąż dzisiaj ledwo wyjechał spod bloku i jechał do pracy na dwójce [emoji14]

Byliśmy w sobotę odwiedzić kuzynkę męża, która urodziła miesiąc temu. Jestem lekko przerażona, bo zobaczyłam swoje życie za 7 miesięcy xD W co ja się wkopałam, ratunku

W weekend się zorientowałam, że żadna z tych dwóch lekarek nie zaproponowała mi L4, a kilka dni na bycie bułą i leżakowanie bym sobie chętnie wzięła, kłamać nie będę ;D

Nikt mi nie mówił, że muszę wrócić chociaż na jeden dzień. Macierzyński skończył mi się już na koniec listopada. Jakbym nie dostała zwolnienia to kierowniczka sugerowała mi już, że dalej urlop mam wziąć, a nie przychodzić do pracy.

U nas dzisiaj też zimno, rano było -13, dobrze, ze śniegiem za mocno nie posypało.

Noc była średnia, ale odstawiłam małego od piersi trzy dni temu i jeszcze trochę w nocy marudzi. Mam nadzieję, że szybko unormuje się to spanie, bo te ciągłe pobudki już były męczące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz