[MadziQ6]

Napisane przez faithworkswonders

Dzień dobry [emoji8]
U nas powiedzieć że noc to masakra to jak nic nie powiedzieć. Mały od 23 budizl się co 20-30minut na 5 minutowe spotkanie z cyckiem [emoji24][emoji24] już myślałam że jobla dostanę. Koło 4 na szczęście zasnal, obudzil się koło 8 i po 11 wstaliśmy. [emoji24][emoji24][emoji24] Laktatorem jak to ja nic nie jestem w stanie ściągnąć. Ale to naprawdę włączam laktator nie spadnie nawet kropla. Wyłączam naciskam cycka sika na odległość 🤷[emoji879]♀️🤷[emoji879]♀️🤷[emoji879]♀️

U nas siuski się unormowały bo miały przez żółtaczkę nie sikal za bardzo. Ale kupy od czwartku nie ma. Położna kazała od poniedziałku jak nie zrobi wdrążyć Probiotyk. No zobaczymy może pójdzie samo 🤷[emoji879]♀️🤷[emoji879]♀️🤷[emoji879]♀️

Co do ubrania u nas mały jest w bodach kopertowych, polspiochach/spodenkach plus skarpetki i kocyk z lullalove [emoji6]
Dzisiaj u nas kąpiel. Wykąpie go koło 17, bo potem znajomi wpadają. Wolę dzisiaj ich przyjąć niż mają przyjechać w tygodniu. Gdzie będą już w domu dzieciaki. Podejrzewam że godzinkę posiedzą i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas żeby właśnie dużo siusiala to kazali pić co 3h i dopajac woda i zaczęła duzo ziuiac i wyplukiwac to z organizmu.Wspolczuje nocy[emoji29]oby mu się odmieniło jak wrócą dzieci,to i tak masz szczęście ze są u babci u mnie od razu na głęboką wodę zostalam rzucona[emoji85]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz