Dot.: pochodzenie w Polsce to podstawa :(
Nie zauważyłam tego wśród swoich znajomych czy bratowych, a w zasadzie każdy z nich pochodzi z innej części Polski. Ja bardzo lubię te różnice, fajnie, że co region, to trochę inne zwyczaje, inne słowa czy potrawy. Czasami zdarza się żartować z pochodzenia (też jestem ze Wschodu, więc żarty typu, że zaciągam albo że jestem z Polski B to norma), ale nigdy nie złośliwie.
Ale też nie mam znajomych, którzy, jak Twoja koleżanka, tak "szczyciliby się" swoim pochodzeniem. Dziwne to.
|