[aga_fe]

My juz wczoraj wyszliśmy. Wróciłam tak zmęczona ze tylko zjadłam i poszłam spać. Potem posiedzieliśmy z rodzicami. Najbardziej się ucieszyłam na widok starszaka który jest już taaaki duży 🥰 przy prawie 3kg bracie wygląda jak wielkolud.

Napisane przez Justysia2203

To coś poważnego? W sensie ma to jeszcze szansę samo się skorygować?
Trzymaj się[emoji847][emoji847][emoji847] i dawaj znać jak Maluszek [emoji8]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej do konsultacji i sprawdzania. Ale różnie może być. Dzis mąż pojechał zarejestrować małego w urzędzie bo zeby się zapisać do poradni potrzebujemy pesel.

Napisane przez whimxx

Vidia, a jak u Ciebie akcja, rusza coś?

Fufka, jak znajdziesz sekundkę - będzie Ci się chciało może uzupełnić pierwszą stronę o urodzone bejbiki? Oczywiście, gdy będziesz miała chwilę. Zaczyna ich być pokaźna ilość pomału, a to dopiero trzeci


Według polskiego terminu - u mnie dzisiaj donoszona

Czyli coraz bliżej [emoji846]

Napisane przez Kiwi_898

Mój starszak wrócił od poniedziałku do zlobka, no normalnie inna jakość życia [emoji41]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, zlobek to cudowna instytucja [emoji16]
Mamy które mają starsze dzieci- czy po porodzie puszczacie je do żłobków/przedszkoli?

Napisane przez Fufka

Dziewczyny a powiedzcie proszę co ze sczepieniami i zabiegami w szpitalu? Zgadzacie się na wszytko, część czy jak? Przyznam, że w sumie nie chce by małą kąpali, ale tak to nie mam innych obiekcji, ale nie wiem czy szczepić tym co dają w standardzie, czy jednak załatwić swoją szczepionkę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się zgadzam na wszystko [emoji85]

Napisane przez pani_smith

Na SR polozna mowila, żebyśmy sobie nie wyobrażali tej kapieli jako spa, tylko raczej wymycie pod bieżącą woda dupki, paszek i injych strategicznych miejsc. Ze wzgledow higienicznych nikt się w szpitalu w wanienki nie bawi, więc maluch jest podstawiany pod kran i oplukiwany/podchlapywany. Wydaje mi sie to troche stresujące dla bąbla ale myślę, że decyzja wyjdzie w praniu - jesli chusteczki do pupy nie dadzą rady lub jesli będzie cos nie tak w sensie zapaszku, to nie będę będę mieć oporów. Od prysznica w końcu chtba jeszcze nikt nie umarl, co nir?

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

@PatiAuto - a jak tam u Was sytuacja? Wiesz coś wiecej? No i jak sie czujesz przede wszystkim?

Oj tak, to bardzo szybka kapiel. Wbrew pozorom pod tym kranem syn się uspokajał

Napisane przez PaniAuto

No my wyniki badań krwi mamy w normie. Czekam na wyniki posiewu moczu jeszcze. Dziś ma mieć kontrolę kardiologiczna i jeszcze na nią czekam bo okazało się że w głębokim śnie za mocno spada mu ciśnienie. Miał już USG brzuszka i wszystko git ale na USG główki wyszło że ma jakąś torbiel i będziemy musieli ja obserwować w klinice neurologicznej. Ale ta torbiel nie tłumaczy tego że on tylko śpi. Serio mogliby tam położyć lalkę i wyglądałoby to tak samo. Bardzo się boje powrotu do domu, wyliczania samej porcji jedzenia i wmuszania tego jedzenia w niego.
Ja się czuję w porządku. Wyszedł mi hemoroid który boli ale szycie nie boli już wcale. Mam mocne rozejście mięśnia brzucha i będzie chyba problem go zejść na nowo. Chyba zaczyna mi się nawał bo piersi zaczynają boleć ale działań z laktatorem i co 3h noszę małemu co się uda odciągnąć. Na razie wychodzi jakieś 20ml.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję że wkrótce znajdą przyczynę. Wtedy będzie chociaż wiadomo co robić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz