2021-03-28, 19:00
|
#3067
|
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Pani_Smith - no jak Jerzy miał być Zuzanną, to wszystko już jasne
Roma, ale ekstra, że masz pozwolenie na rower!!!!! Po niecałym miesięcu, nie? Napawa mnie to też nadzieją. Fajnie, że Twój TŻ tak chętnie z Małym zostaje
Bazille - dziękuję i jest dokładnie tak jak piszesz z Romą, cieszę się bardzo na te wszystkie porady i zapisuję sobie co chwilę co tu piszecie dotyczącego już urodzonych dzieci.
6 tygodni?! Kiedy to zleciało!? Super, że Mały już taki świadomy i się do Was uśmiecha
"niech już wraca normalność" - no ciekawe, kiedy się tego w końcu doczekamy.... Macie plany na te wakacje / ten rok w ogóle podróż do Polski? Czy odpuszczacie?
Persefonia - zazdroszczę męża Chociaż no wiem, że to na pewno ciężka praca wypracowanie takiej relacji na takim poziomie. Jak się czujesz?
Justyna, ja też podłączam się pod resztę, robisz super robotę i jesteś super dla mamą dla Mii (najlepszą!) - chociaż wiadomo, Twoje uczucia to TWOJE subiektywne uczucia i nikt nie może kwestionować tego co czujesz, postaraj się nie być pod tym kątem taka ostra dla siebie. Może jest tak jak któraś mama wyżej pisała, że jesteś dla siebie zbyt ostra i przez to jest problem?
Pamiętaj, że to też nie jest tak że Mia w ogóle Twojego pokarmu nie dostała - bo dostaje, to już dla jej mikrobioty ogroooomny plus
A co do odbijania - musi się odbijać za każdym razem? Chyba na Zaufaj Położnej mowili, że po KP nie a po MM tak? Ale jej, nie chcę tu powielać nieprawdziwych info jak co, tak mi się po prostu kojarzy, że mowiła...
Ja dalej czekam i nic się nie zapowiada Trochę mnie poboli w nocy jak na okres, ale boli mnie tak już od miesiąca
Próbuję doszukiwać się plusów, takich jak to: wczoraj jak puściłam sobie rano "Kto zabił Sarę" na netflixie, tak miałam czas, żeby w cały jeden dzień obejrzeć cały pierwszy sezon
__________________
Dietetyk kliniczny
|
|
|