|
Dot.: Maturzyści 2009 - cz. II :)
Witam Dziewuszki.
Ja po lekcjach byłam już ok 13. Najbardziej spodobał mi się tekst n-elki: idzcie się zapytać pani dyrektor czy możecie iść do domu. (eee?)
Ogólnie miałam dobry humor, ale właśnie mi go ciotka zepsuła.
Bo chcę iść na kosmetologię na CM (w bydgoszczy), a ona, czy ja mam zamiar być kosmetyczką?, że na te studia to idą Ci co się nigdzie nie dostali, beznadziejnie napisali maturę, że kosmetyczek jest od groma (ale kosmetolog to nie to samo co kosmetyczka, eehh), że w ogóle bez sensu, że po Akedemii Medycznej w Bydgoszczy to ciężko pracę znaleźć itp (moja ciotka bardzo w temacie, bo znajomych dzieciaki są po maturze, a mój kuzyn też w tym roku zdaje).
Normalnie ryczeć mi się chce. Po co ona w ogóle się wtrąca. Uwielbiam jak ktoś narzuca co mam zrobić, sieje we mnie wątpliwości, podkopuje moją psychikę :|
Jejku jak ja chcę wrócić do domu. Zawsze miałam jakiś kryzys jak siedziałam w Bdg, poza domem, ale nigdy drugiego dnia ;(
__________________
(po)maturzystka '09
4, 5,7,11,15,20 .... WAKACJE 
Dbam o siebie... Dla siebie... 
|