[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez LoriGlori

ja mam inne pytanie...

co Wy na to...

jestem z facetem w związku, na początku to miała być zupełnie inna relacja więc temat wcześniejszych doświadczeń w trójkątach był poruszany. Jednak teraz gdy już jesteśmy razem nie specjalnie mam ochotę na trójkąt... Po prostu uwazam, że bede zazdrosna, że trójkąt zawsze kogoś pomija itp itd. Dlatego zaproponowałam spotkanie z parą... Uważam to też za pewną formę sprawdzenia, a dodatkowo mam wrażenie, że to wyklucza element zazdrości o tą drugą, bo w końcu my jesteśmy razem i oni razem. Temat był przegadany i zostały ustalone zasady żadnych trójkątów i żadnych znajomych... Mimo to...on próbował wymusić na mnie zbliżenie ze znajomą osobą, którą "sobie wybrał". Pomimo moich protestów i emocji nie chciał odpuścić tematu. Raz opowiedział mi również swoją fantazję odnośnie tego trójkąta, która w moim mniemaniu brzmi nieco jak fantazja o jego seksie z nią w którym ja będę uczestniczyć.... nie ma tam np mowy o jakiejś interakcji między mną a nią. Czy jest w ogóle możliwe rozróżnienie czegoś takiego? Czy jemu chodzi o trójkąt czy też trójkąt jest przykrywką do seksu z inną kobietą za moim przyzwoleniem. Generalnie on strasznie się zawziął na tą właśnie konkretnie osobę, nie podoba mi się to, bo widzę to jako wymówkę do uprawiania seksu z dowolnie wybraną osobą, tu konkretnie z nią. Próbował mnie przekonywać argumentami pt. "tylko raz". Kiedy powiedziałam, że co będzie jeśli mu się spodoba i będzie chciał to powtorzyć- powiedział, że może się tak zdarzyć i nie wyklucza takiej możliwości... Coś mi w tym wszystkim nie pasuje... Jakie są wasze odczucia? Może przesadzam....

Myślę, że to drugie. Także albo zgadzasz się na otwarcie związku i pozwalasz mu sypiać z innymi osobami (czego nie polecam jak jesteś typem zazdrosnym) albo rozważ rozstanie, bo będzie ci męczył dupę. Widać nie dobraliście się w kwestii preferencji mono/poligamia.