[_medianoche]

Napisane przez Monia284

No wlasnie sama nie wiem. Na pewno mam mniejszy kontrast niz moze typowe Zimy mimo ze za taka sie uwazalam. Miewam czasem tak blada cere, ze mysleli ze chora ale kolor oczu i ust taki bardziej delikatny jak u Emily Blunt. Moze i moglabym byc tym Latem. Moze kiedys zrobie jakas analize kolorystyczna i profesjonalistka powie. Grunt ze wiem ze jesienia i wiosna to raczej nie jestem :-D No a pastelowe kolory moze czasem lubie jak w palecie jesieni, ale wygladam w nich raczej mdlo i zle :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym na siłę tak nie trzymała się tej palety, bo "jestem ciemną zimą i klamka zapadła". Najważniejsze, że wiesz, w czym wyglądasz paskudnie i takich kolorów unikasz.

Ja sobie często pożyczam malinowy z paletki letniej i ciemne zielenie od stonowanego lata. Ale i tak wiem, że najlepiej wyglądam w ostrych, nasyconych kolorach i czerni. Jakbym założyła coś kremowego albo błękitnego to ludzie by pytali jak się czuję po chemioterapii.

Dla mnie najgorsze są wszelakie słodko-pierdzące pastele. Takie dla jasnej wiosny. Pastelowy zielony to mój wróg numer jeden. Wyglądam wtedy jakbym trafiła na odwyk po zabawach z metamfetaminą.