|
Dot.: Rok związku i co dalej
Cytat:
Napisane przez MagdaTrzcianka
Czesc dziewczyny!
jak w tytule jestem rok w zwiazku z facetem. On mieszka u mnie. ma tez swoje mieszaknie, ktore jest puste teraz. Mam 35 lat, on 42 i niby planujemy przyszlosc razem. tzn on bardziej planuje a ja sie na to zgodzilam. Mianowicie chodzi o szukanie mieszkania blizej jego mamy ktora jest troche schorowana. Rozmowy o dziecku i w sumie to "robienie" go , z czym sa problemy chyba z mojej strony. jestem w trakcie badan.
Ostatnio dochodzi do mnie, ze to nie jest to co bym chciala. Nie chce wyprowadzac sie. Mam swietne polaczenie komunikacyjne do pracy. Moze to nie najlepsza dzielnica ale w duzych miastach ciezko o taka
Moje pytanie brzmi: Jak wy kobietki dojrzewalyscie do decyzji po np roku zwiazku? Tez rozmyslalyscie sie z planami? Jak reagowali na to parnerzy? Zrywaliscie wtedy?
|
Tropche tak wyglada jakbys sie zgodzila na dziecko bez entuzjazmu.
Nie przeprowadzaj sie.
Mame mozna wspierac narozne sposoby.
1 Jaka opeka jest NAPRAWDE potrzebna
2POdzielenie opieki miedzy czlonkow rodziny
3 zatrudnienie osoby do pomocy na godziny
4 pielegniarka srodowiskowa
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
|