2021-04-07, 18:35
|
#5
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ubiór na maturę
myślę, że na luzie możesz tak iść. Pamiętam, że ja w pierwsze dni matury byłam ubrana na czarno-biało, ale im dalej w las, tym więcej kolorów np. niebieska koszula. Najważniejsze są nie kolory, ale wygoda â najlepiej, żeby ubranie miało dobry materiał, w którym się nie spocisz, nie będzie cię nic drapać ani uwierać. Żeby spódnica czy spodnie były łatwe w obsłudze jak się będziesz spieszyć siku do toalety w ostatniej chwili przed rozpoczęciem matur Nie polecam szpilek ani nowych, niesprawdzonych butów. Tych pierwszych, bo strasznie hałasują jak się oddaje pracę, to przeszkadza innym i sama możesz się czuć niekomfortowo. Może ci się wygiąć noga, potem możesz być zmęczona i ostatnie co ci się będzie chciało to dreptać w szpilkach po tych naszych polskich chodnikach na przystanek. Nowe buty też są kiepskim pomysłem, bo obetrą i się bardziej skupisz lejącą się krwią spod buta niż arkuszem maturalnym. WYGODA przede wszystkim.
Oczywiście twój nie-galowy strój może komuś się nie spodobać, możliwe, że masz jakąś taką szkołę, w której są ścisłe zasady. Jak u nas były upały, to chłopakom na luzie pozwalali się nie ubierać w garnitury bo przecież by się stopili. Ale wiem, że w innym ogólniaku musieli popylać w garniakach. także to zależy. Na peirwasze matury bym się ubrała klasycznie i obserwowała reakcje i stroje innych.
|
|
|