Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Ja też choruję, też mi zimno, nie mam siły ani ochoty, a mimo to, nawet jak był mróz, ubierałam się bardzo ciepło i wychodziłam na spacer - szłam szybko, wiec robiło się ciepło. Chociaż też mi się nie chciało. Ale kroki same się nie zrobią. Bez aktywności na zewnątrz, to już w ogóle byłabym zombie z zerową odpornością.
Poza tym zwariowałabym od siedzenia w domu non stop.
|