Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-04-11, 06:38   #1081
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 67.

[1=4e7542dda0fd66e47a4eea6 0a6dfa89c97e945d1_61c50d8 334adc;88635158]No chyba z wiekiem jednak zmiany pogodowe chyba odczuwa się mocniej? Ludzie mają problemy z krążeniem/ciśnieniem, "łupie ich w kościach" i warunki atmosferyczne też wtedy potrafią nieźle "dać w kość" osłabionemu ciału? Trochę głupie, ale kiedy słucham ludzi urodzonych w latach 70-tych, jak narzekają już na temperatury powyżej 25 stopni Celsjusza (to wg większości, która znam już trudny do zniesienia upał), to zawsze myślałam, że to efekt tego, że klimat się przecież ociepla, a ta generacja była przyzwyczajona do cięższych zim i w ogóle do niższej temperatury jednak. Pominęłam jakoś zupełnie aspekt zdrowotny, i biorąc pod uwagę to, że po 40 -tce człowiek już naturalnie często ma różne dolegliwości zdrowotne, organizm trochę zwalnia i siłą rzeczy szybciej się męczy,no i jest jednak trochę słabszy od organizmu osoby 20-letniej, to i różnice temperatur tez będą mocniej odczuwalne i trudniejsze do zniesienia.

Dla mnie trudny do zniesienia upał to dopiero taki powyżej 30 stopni..., 25-28 stopni Celsjusza to dla mnie idealna letnia pogoda - nie rozumiem , dlaczego "starsza" generacja tak już się męczy przy takich temperaturach.

Aha - i wierzę w polskie "narzekactwo" pod tym względem...Na pewno coś takiego istnieje. A to za zimno, a to za gorąco - zawsze nie tak. I śmieszy mnie to zwłaszcza w kontekście lata - które nas nie rozpieszcza, jest po prostu skąpe. Zamiast się cieszyć z tych skromnych kilku miesięcy ciepła, my narzekamy wtedy, że jest ZA gorąco.

Ale racja - polski klimat nie jest najlepszy, jest wręcz słaby. Ale ja w tym przypadku nigdy nie narzekam na miesiące letnie tylko na nasza pseudo - zimę i pseudo - jesień, które w zasadzie wręcz "zlały" się w jedno.[/QUOTE]Naprawdę myślisz, że ludzie narzekają na upaly, żeby sobie ponarzekać? A nie dlatego, że są dla nich niekomfortowe?
Pewnie nie pocisz się, nie masz plam na ubraniach gdy masz przejść pół godziny po wybetonowanym centrum miasta albo po prostu zrobić sprawunki czy wyjść z psem. Nie puchną Ci kończyny, nie pulsuje intensywniej krew, nie odparzaja Cię wszystkie buty, nie masz zawrotów głowy w dusznej komunikacji miejskiej.

Jeśli nie masz takich przypadłości to oczywiste, że lubisz ciepelko i nie rozumiesz innych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora