Dot.: Toksyczna współpracowniczka
statystycznie nie, ale jesli nie trafi ci sie toksyczna wspolpracownica to moze ci sie trafi zlosliwa recepcjonistka, a to juz gorsza opcja.
Mozesz np po skonczonej wizycie podejsc z klientka do recpecji i poinstruowac recepcjonistke, ze pani zyczy sobie zapisac do ciebie i tylko ciebie bo macie wdrozony plan pielegnacji i wiesz co robic na kolejnych wizytach dla najlepszych rezultatow.
Dla szefowej to jest biznes i moze ona na te chwile nie mogla ci dac odpowiedzi "ok od teraz robimy tak i tak" ale moze musi pomyslec o sytuacji i cos wymysli.
|