Dot.: Niedziela bez zakupów - cz. 3
Ja też melduję spełnienie obowiązku. Wracając z TŻ ze spaceru zaszliśmy do Lidla po kilka drobiazgów które kupuję tylko tam. Normalnie nie opłaca mi się po nie iść bo mam trochę daleko (a jechać samochodem po takie pierdoły to już w ogóle), więc niedzielny spacer był doskonałą okazją.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|