[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny ale będę miała zaległości w czytaniu, aż się tego boję . Teraz mamy tyle spraw na głowie, latamy po urzędach, dzisiaj zanoszę wniosek o nowy dowód. Szukamy nowych mebelków, ogólnie mamy zamiar zrobić mały remont.

Jak będę miała więcej czasu zdam ślubną relację. Wróciliśmy właśnie z gór (byliśmy w naszych polskich i czeskich). W drodze powrotnej do domu wstąpiliśmy na Zamek Książ bo nigdy tam nie byliśmy.

Pozdrawiam Was gorąco.

Martuś słoneczko no nareszcie się odezwałaś!

Napisane przez m.a.r.t.a

Tak dołączę . A perypetie to miałam z włosami, bo to co zrobiła moja kuzynka fryzjerka na głowie wołało o pomstę do nieba. W konsekwencji mając nakręcone włosy (wow to jej na szczęście wyszło ) sama się uczesałam tak jak chciałam!

Oj to czekamy niecierpliwie.
A co do fryzury, to pokazuje to tylko jedno- robić próbne i nie wierzyć w żadne zapewnienia że będzie dobrze! Tyle dobrego że sama dałaś radę zrobić sobie fryza