Dot.: katharsis albo załamanie nerwowe
Dzięki. Wiem, że terapia byłaby najlepszym rozwiązaniem. Ale niestety, w chwili obecnej mnie na nią nie stać. Jedna wizyta to koszt 150-200zł, plus możliwe, że jakieś leki. Dlatego tak tu wpadłam po 'dobre słowo.'
Akurat zawód miłosny ma tu niewiele wspólnego. Wspomniałam o nim jako o momencie w którym zaczęłam mocniej nad sobą pracować i rozwijać zawodowo. Ale wciąż. Nie rozumiem takiego podejścia ludzi. Serio. Nawet jeśli minęły by dwa lata od rozstania z chłopakiem z którym jesteś przez 8 lat od liceum.... i byłaby to tak wielka miłość, że czujesz, że straciłaś część siebie. Hipotetyzuję, bo tak akurat nie było. Ale nie sądziłam, że są tu jeszcze ludzie, którzy wyśmiewają problemy innych, oceniają i drwią.
|