Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Panny Młode 2008 cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2008-09-03, 13:06   #2010
dzasta110
Wtajemniczenie
 
Avatar dzasta110
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 709
Dot.: Panny Młode 2008 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Nie chwalilam sie, jakos nie bylo nastroju.. Wczoraj zamowilismy obraczki. Takie jak chcielismy, ale.... obsluga ponizej zera Dziewczynyyy ja to mialam ochote wyjsc i zamówić gdzie indziej! Zacznijmy od tego, ze babka to typowa melinka wzieta z baru Lukasz ją zna i ponoc wczesniej sprzedawala w warzywniaku ja rozumiem, ze ktos moze sie znac na rodzajach ziemniaka czy jablek ale cholera odrazu do jubilerskich spraw myslalam ze padne tam...
Jej sposob mowienia, jej sposob zachecania (=wciskania), ja sie tak wkurzylam, ze specjalnie zadawalam duzo pytan i jej odpowiedzi nawet chyba nie jestem w stanie przedrzeznic "eee nie wiem, ale chyba niczym sie nie roznia, wygladaja na calkiem takie same nie? hehehe, a numerek w srodku niech no pani go przeczyta bo ja slepa! ten sam? nooo to te same, tylko kurde mole troche sa inne, ale nie, te beda super, sa fajne, wezcie je!"
Ok... z racji, ze akurat to byly te, ktore sobie juz upatrzylismy to sie na nie zdecydowalismy (glowilismy sie tylko nad gruboscia, ale wzielismy 6-stki) i przyszedl czas na wybor szerokosci... i jak TZ dosc szybko wybral, tak ze mna byl problem, poniewaz mam szczuplutkie palce, ktore w lecie sa grubsze o 1 rozmiar niz w zimie! (kiedys nawet babka widac ze naprawde znajaca sie na rzeczy w Apart powiedziala mi ze palce w lecie sa lekko spuchniete i kupujac w zimie trzeba kupic lekko luzniejszego). No wiec przymierzylam 11-stke i bez problemu moglam sobie ja wsuwac i wysuwac, wiec co dopiero w zimie! (pierscionek zareczynowy mam 11-stke na palcu srodkowym i jak w lecie jest w sam raz tak w zimie musze sie pilnowac zeby pod wplywem wymachu reki nie zgubic pierscionka a wiadomo palec srodkowy jest grubszy niz ten na ktorym mamy obraczki), no wiec mowie babce ze chce 10-tke. A ta mi wyjezdza "nie! ja mysle ze 10,5!" No to mysle mysle... i ja mowie ze wydaje mi sie, ze 10-tka bedzie dobra. a ta mi dalej wyjezdza, ze "nie, 10,5 bedzie lepsze!" bo jak zajde w ciaze to mi palce zgrubna itp *******y... Wiec jej mowie ze nie jestem w ciazy a jak bede to przyjde ja poszerzyc to ona do mnie "ja mysle ze powinna byc 10,5, taka zapisuje"
No poprostu myslalam ze wyjde z siebie i stane obok Juz pomine fakt, ze 3 razy musialam jej powtarzac ze nie "na 20 wrzesnia" tylko "DO 20 wrzesnia" no ale kobita widocznie nie widziala roznicy miedzy tymi slowami
Przepraszam ze sie tak rozpisalam, ale zbuldersowala mnie na maxa! A TZ mnie jeszcze nakrecal po wyjsciu mowiac mi ze to przeciez TYLKO obsluga!

No i z milszych rzeczy, kupilismy TZtowi srebrna kamizelke z musznikiem. Teraz zastanawiamy sie czy koszule wziac snieznobiala czy lekko ledwo co wpadajaca w roz

No i mialam krociutko napisac, a sie rozpisalam jak glupia
Jutro zamierzalam jechac sama do Zakopanego tak na 1 dzien, z racji ze nie pracuje jeszcze to wykorzystac ten czas i pozdobywac pare gorek no to TZ sie rozchorowal i nie wiem czy powinnam Go zostawiac (chociaz i tak mamusia go nie odstapi na krok). Al ekurcze troche mnie martwi, bo ja wiem, ze faceci jak sa chorzy to narzekaja jakby umierali i wszystko wskazuje na to ze TZ ma zapalenie ucha, ale dzisiaj chwycil go skurcz jednej strony twarzy! nie mogl nawet powieka ruszyc o 12 idzie do lekarza....
ale jazda z tą pożal się Boże pracownicą akurat ja mam doczynienia na codzień z "profesjonalną pracownicą sklepu jubilerskiego" (moja mama ) i takie zachowanie jest niedopuszczalne
życzę zdrówka dla TŻta

Cytat:
Napisane przez kasienka1985 Pokaż wiadomość
Gosia, Katia, Mili, Monia!!!
Pisać coś !!
Zauważyłyście, że jak nie ma naszego Lilka to jakos tam mniej piszemy???
Tenskni mi się za nią
A Waaaaaaam?
też mi tęskno za Liloszkiem dlaczego ona się do nas nie odzywa

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
czesc.

a ja zaliczam odlot. takiego okresu to nigdy nie mialam. mecze sie juz 3 dzien, w nocy z bolu odplywalam. dopiero po 2 ketonalach, no-spie i pyralginie udalo mi sie rano usnac.

i pomyslec ze moge miec taki okres na slub. niby teraz zaczelam brac tabsy zeby nie miec ale czy to cos da. a moze to po nich tak

mielismy isc do spowiedzi dzis ale nie wiem czy dam rade. tak samo jechac do kucharki po liste.

zbieram na razie potwierdzenia od gosci bo oczywiscie nikt sam nie zadzwoni (niech zyje n-k, przynajmniej rachunku za tel nie bedzie duzego)
no to współczuje, wiem co to znaczy umierać z okresowego bólu

odebrałam dziś Akt Małżeństwa i jeszcze w przyszłym tygodniu muszę złożyć wniosek o dowód i prawo jazdy, i znów kasa
__________________
"Małżeństwo to diament szlifowany całe życie"

"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
dzasta110 jest offline Zgłoś do moderatora