2021-06-01, 10:39
|
#979
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 690
|
Dot.: Schudnę w 2021
Cytat:
Napisane przez shaylla
Brawo!
Aż mi przypomniałaś, że dawno się nie mierzyłam, może jutro wyciągnę miarę...
Sprawdziłam podsumowanie miesiąca z MiBanda i ruchowo miałam najlepszy miesiąc ever:
Oczywiście jest ambitny plan, żeby w czerwcu jeszcze podnieść poprzeczkę. Myślę, że jest to możliwe o ile w końcu przyjdzie ciepła wiosna/ lato...
|
Niezły wynik . Życzę kolejnych rekordów.
U mnie dzisiaj ziemniaki na parze i jaja sadzone na obiad. Sałatkę chyba z ogórków zrobię. I kiełków mam dużo z fasoli mung i rzodkiewki.
Mąż ostatnio narzeka na mój chleb i żebym nie robiła tyle, bo jest za ciężki do jedzenia i że po tym ma problemy z wypróżnieniem. Jasne, po chlebie do którego daję mnóstwo błonnika w różnej postaci a nie po wręcz przypalonych rzeczach, które sobie odsmaża do jedzenia i po słodkich napojach które nadal pije i na pewno nie przez to że unika warzyw jak ognia . Co prawda chleb jest ciężki ale te sklepowe są o wiele cięższe moim zdaniem. Ja też czasami czuję się zapchana tym chlebem nawet jak zjem niewiele ale chyba problem jest w świeżości, bo przy takim świeżym to się kroi większe kromki, żeby się nie rozleciało. Może po prostu go będę odkładać, po 1 dniu można spokojnie kroić nawet cieńsze kromeczki niż w tym sklepowym chlebie. Na razie nie mam zamiaru przestawać piec. Dzisiaj zrobiłam tylko z mąki żytniej bez żadnych otrębów. Spróbujemy w ten sposób.
|
|
|