[Lila_150]

Myślę, że prosto z mostu przy wręczaniu zaproszenia wystarczy dodać "planujemy przyjęcie do godziny tej i tej". Każdy ogarnięty człowiek przyjmie to ze zrozumieniem, a pozostali zawsze będą mieli jakieś zastrzeżenia.

Dodam jeszcze że byłam na weselu, które miało trwać do północy, ale goście jakoś nie palili się do odjazdu. Wtedy do akcji wkroczył DJ, który zapowiedział, że teraz nastąpi ostatni pożegnalny utwór i zaprasza na parkiet. Potem wszyscy w dobrych nastrojach zaczęli się zbierać do wyjścia. Wyszło to całkiem naturalnie i kulturalnie.