Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-06-11, 07:20   #245
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88753264]My mamy codzienny kontakt, bo ja się uczę ciągle, wymieniamy się nie tylko informacjami, ale też wiedzą itd.
Jakimkolwiek introwertykiem ktoś nie jest, to wg mnie nie jest to ogólnie zbyt dobre dla psychiki. Raczej spodziewam się, że to negatywnie wpływa na społeczeństwo, tym bardziej, że nie każdy ma możliwość zrównoważenia tego kontaktu z innymi poza pracą. Ja się ogólnie czułam źle, pomimo regularnego kontaktu z innymi. Mieszkanie z TŻ u mnie nic nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też się uczę, tylko to wygląda tak, że 2 dni przygotowuję swoje zadanie, potem ślę do kogoś do oceny i proszę o feedback, zadzwaniamy się z tą osobą na 10-30 min i dostaję ten feedback. Praca jest bardzo indywidualna, da się ogarnąć bez intensywnego kontaktu.
Jak jeszcze chodziliśmy do biura, to w poprzednim zespole (i okolicach) miałam kilka toksycznych osobowości, które miały spory wpływ na całe zespoły i dynamikę relacji (próby dominacji). W tym kontekście HO na 100% jest super odświeżający, bo mogę mieć kontakt w sumie tylko z tym, kim chcę, a nie z losowym toksykiem, który akurat zajmuje biurko obok.
Poza tym dzięki HO mam więcej czasu na kontakty prywatne - odzyskałam przynajmniej 3h z każdego dnia, bo odpadły dojazdy, zbieranie się do pracy (koniec z suszeniem włosów i makijażem), koniec z gotowaniem na następny dzień, a część obowiązków domowych wykonuję w międzyczasie bez straty dla pracy (choćby nastawienie pralki, suszarki, a czasem poskładanie suchego w czasie calla, na którym jestem tylko biernym słuchaczem). Mega sobie cenię odzyskany czas. Dzięki temu, że już nie dojeżdżam, zaczynam 1,5h wcześniej, wcześniej kończę i po pracy mam czas i siłę iść na rower czy teraz na siłkę. Sporo więcej czytam. Spotykam się na rower z przyjaciółmi. Wcześniej wracałam między 19h a 20h i siłę miałam tylko na przygotowanie jedzenia na następny dzień, jakiś odc. serialu i spanie, a coś więcej głównie w weekendy. O, zdrowie łatwiej ogarnąć - już nie potrzebuję lekarza po 19h, bo łatwiej jest wyskoczyć na wizytę w ciągu dnia (z biura było za daleko).
Osobiście odbieram to tak, że atuty są przytłaczające. Gdyby mi teraz pracodawca odciął HO, to bym szukała nowej pracy.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując