Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 61.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-07-09, 12:38   #2454
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 61.

Cytat:
Napisane przez Shevya Pokaż wiadomość
Głupie pytanie, ale: czy dobrze myślę, że ta firma jest podejrzana?

Złożyłam wczoraj aplikację do firmy (angielskiej, jakby co to nie mieszkam w Polsce) na stanowisko administratorskie (z j. polskim), nie mając wcześniejszego doświadczenia w tej roli. Dziś zadzwoniła do mnie babka pytając tylko o to, żebym jej streściła co robilam w poprzedniej pracy (czytała nazwę z CV, więc trochę bez sensu skoro to naprawdę nijak się miało do roli na którą aplikowałam, ale może takie procedury). I od razu po tym umówiła mnie na rozmowę w biurze (wszystkie inne rozmowy były najpierw video, a jeśli przez telefon to zadawali naprawdę konkretne pytania, a nie tylko jedno, na które odpowiedź mają w CV). Cała rozmowa trwała nieco powyżej 4min, głównie dlatego że musiałam ją prosić o powtórzenie informacji, bo tak okropnie kiepsko ją było słychać przez hałas w tle/akcent.

I teraz tak:
1) babka wysłała mi maila potwierdzającego spotkanie z błędem w nazwie roli (taki błąd jak np. pisanie grate zamiast great, którego jednak rekruter nie powinien popełniać)
2) mail nie zawiera nazwy firmy lub info z kim będę rozmawiać
3) mail nie zawiera danych osoby, która do mnie pisała: jest 'z poważaniem' i na tym mail się kończy, brak nazwy firmy/nr kontaktowego/danych tej osoby
4) babka nie przedstawiła się przez telefon
5) firmy nie ma na glassdoor ani trustpilot, nie ma jej na mapach google, nie mają strony internetowej, a strona www o tej samej nazwie (po pisaniu w google) co nazwa tejże firmy jest przypisana do firmy w USA i ma inną domenę e-mail + 'moja' firma nie miała odnośnika na portalu z ogłoszeniami do ich zakładki na tymże portalu, a większość firm taki odnośnik ma
6) babka dzwoniła z prywatnego numeru a nie numeru firmowego, chociaż słyszałam w tle głosy innych ludzi siedzących na telefonie (ją słyszałam ledwo-ledwo, nie pomógł też jej zagraniczny [nie europejski] akcent) i podejrzewam, że to burner phone
7) budynek znajduje się w dość centralnej dzielnicy, ale w gąszczu bocznych ulic - nie wygląda jak biuro, ma bardzo dziwne wejście pomiędzy dwoma budynkami, zresztą pokażę wam zdjęcie

Płacą śmieszny hajs więc nie wybiorę się tak czy inaczej, ale nie wiem - mam paranoję, czy mam jakieś słuszne podejrzenia? Jeszcze firma, do której przypisany jest w mapach Google ten budynek w którym ma odbyć się rozmowa, ma 'Epstein' w nazwie, ale na to to już w ogóle miałam lekki facepalm.
Punkty 2-5 sa dla mnie bardzo podejrzane. Jedynka bym sie nie przejmowala - moj szef jest Anglikiem, a wali takie bledy ze glowa mala. Cos jak Polacy piszacy "na prawde" czy "wogule".
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując