2021-07-18, 00:04
|
#107
|
Wcale nie wiedźma!
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 270
|
Dot.: Nie rozumiem fenomenu...
Siłka, crossfit, joga i inne sporty uprawiane 24/7, jaranie się rosnącymi mięśniami (choć z drugiej strony trochę nawet zazdroszczę takiej zdrowej zajawki )
Przeżywanie wygranej/przegranej jakiegoś sportowca. Wygrali - gratuluję, przegrali - żyje się dalej, nie będę tego roztrząsać
Kanały o morderstwach i niewyjaśnionych sprawach
Gołe kostki zimą/czapka przy 15 stopniach na plusie
TK Max - mydło i powidło w zbójeckich cenach, jak chcę pogrzebać i kupić coś ciekawego wybieram second-handy i sklepy z przydasiami
skóra brąz spieczona na słońcu/twarze niezdrowo białe
Daily vlogi o niczym - kto i po co to w ogóle ogląda?
Dłuuuugie paznokcie z toną naklejonego badziewia
Makijaże na jedno kopyto: tona korektorów, rozświetlaczy, ciągłe skupianie uwagi na oczach, mam wrażenie, że od iluś lat zniknęła granica pomiędzy makijażem dziennym, a wieczorowym i wiele kobiet robi sobie mocną tapetę, niczym draq queen
Kupowania ciągle i ciągle i ciągle nowych ubrań, kiedy ma się jeszcze stare
Aneksy, zamiast oddzielnych kuchni
Malowanie bloków na szaro
__________________
Through all the tumult and the strife
I hear it's music ringing
It ever echoes in my life
How can I keep from singing?
|
|
|