Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 70.
Cytat:
Napisane przez Dobranka
dlaczego?
|
Choćby dlatego ze ludzie mają pierdyliard kastrowanych zwierząt i one pozostają w takich samych relacjach z innymi zwierzętami, jak te niekastrowane, no może poza lataniem bezprzytomnym w wyniszczeniu fizycznym i psychicznym w rui/czy za samicą w rui.
Widziałaś suke czy kocice w rui? Jakie sa udręczone fizycznie i psychicznie? Widziałas samce kotów i psów które czują samice w rui? i co się z nimi dzieje jak się wyrwą i lecą za nią? jak się wyniszczają, biją z innymi, w jakim sa po tym stanie o ile w ogóle to przeżyją?
swoja droga niektóre ogiery, kastruje się zeby w ogóle zyły, bo spalają sie tak bardzo psychicznie i fizycznie, ze potrafia po prostu zdechnąć od tego. Znam przypadek gdzie ogiera ktOry miał stanowic klacze bo miał swietne papiery, trzeba było wykastrowac, bo z pobudzenia notorycznego wygryzał sobie wielką, krwawą dziurę w piersi własnej i nie tylko skóre ale aż miesnie wyszarpywał a chudy z notorycznego stresu był tak, że ledwo żył.
Mój kot tak samo nienawidził innych kotów przed kastracją jak i po kastracji. Co jedno, to po kastracji trochę mu agresja zeszła i żadziej próbował odgryźć głowę drugiemu kotu. natomiast zakochany i to w trybie toksycznego psycho-zazdrośnika, od zawsze był tylko w nas, ludziach.
__________________
Cava
Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
Edytowane przez cava
Czas edycji: 2021-08-04 o 12:43
|