Dot.: Vichy,La Roche-Posay czy Iwostin?
Ja zdecydowanie polecam Iwostin. Przeszłam już przez kremy la roche posay i inne, ale zatrzymałam się na Iwostinie. Mam również skórę suchą, alergiczną, wrażliwą, naczynkową. Były momenty kiedy była tak sucha że aż łuszcząca, swędzoąca, chropowata. Ale kremy z Iwostinu doprowadziły ją do ładu.
Na dzień ale jak jest ciepło czyli wiosna/lato używam ten intensywnie nawilający z filtrem SPF 20, jest bardzo lekki, na początku piekła mnie po nim skóra, ale nie była podrażniona. Teraz po porstu rewelacyjnie ten krem działa na moją skórę. Na noc zawsze coś tłustego jest krem odżywczy na noc z Iwostinu z witaminą C i E, jest tłusty, ale na noc idelany, po przebudzeniu skóra jest tak pięknie nawilżona, odżywiona, że aż przyjemnie na siebie spojrzeć w lustro. Teraz zakochałam się w serum z witaminą C własnej roboty z olejku Juvitu.
Teraz gdy jest chłodno zakupiłam cięższy krem, już nie nawilżajacy, ale ochronny z erisu na zimę, bo wiadomo jak niskkie temperatutry działają na cerę delikatną naczynkową.
Z Iwostinu krem półtłusty na zimę byłby rewelecyjny, ale nie ma filtrów. A do tego że jest tłusty to się nie przyczepiajmy, bo przecież można delikatnie zmatowić skórę pudrem. Dla mnie kremy tłuste nie są problemem, bo ja i tak zawsze nakładam jeszcze podkład i puder.
Myślę, że z Iwostinu będziesz zadowolona. Nie patrz na to że sie świecissz, ale doprowadź swoją skórę do ładu. Możesz po prostu na dzień lekkie nawilążające kremy nakładać np. ten z iwostinu (intensywanie nawlżajacy), a na noc ten odżywczy z witaminą C i E. Zobaczysz że po tym twoja skóra odżyje.
|