[ulotnamelodia]

Fabde, to już poważna inwestycja za Tobą. Super, że udało się złapać okazję. Jak się uda z tym łóżeczkiem jeszcze to będziesz naszą królową okazji .
Co do ciuszków to byłam z siebie zadowolona, bo opanowałam nazewnictwo tych wszystkich ciuchów. Wyobrażałam sobie, że w lutym będę ubierać body z długim rękawem i do tego półśpiochy/spodenki. Dopiero bratowa uświadomiła mnie, że spodenki na początek to nie do końca dobry pomysł ze względu na kikuta od pępowiny, cała moja strategia legła w gruzach . Co do rozmiaru to ja od razu inwestuje w 62. Mąż przy porodzie miał ponad 60 cm, dodatkowo urodził się jako człowieczek michelin z wagą 5,25, ja jak na bliźniaka też mała nie byłam.

W temacie imion mi się zawsze podobała Laura i tak chciałam nazwać córkę. Teraz trochę się waham, imię bije rekordy popularności przez Annę L, która spopularyzowała to imię.


Dziewczyny, macie jakiś pomysł na odświeżenie wózka z drugiej ręki? Mój stoi zaparkowany od 3 lat w piwnicy i zastanawiam się jak go przywrócić do używalności. Chyba wywiozę go na ozonowanie do mojej mamy.