|  2021-09-09, 12:04 | #23 | 
	| Konto usunięte 
				 
				Zarejestrowany: 2008-06 
					Wiadomości: 1 641
				      | 
				
				
				Dot.: Co to znaczy być "gotowym do związku"?
				
			 
 
			
			
	Cytat: 
	
		| 
					Napisane przez niepogodna  Jak tak myślę teraz, to od kiedy zaczęłam być nastolatką, to miałam w kwestii miłości takie marzenie, z perspektywy czasu raczej nierealne, ale zdarzyło się moim dziadkom: spotkać kogoś, załóżmy mając te 16 lat, zakochać się, dorastać razem, zmieniać się razem, być przy sobie, budować przyszłość, przyjaźnić się, zostać ze sobą całe życie. Nigdy nie chciałam zmieniać, próbować - życie mnie zmusiło do tych zmian. Prawdopodobnie gdybym spotkała kogoś w wieku 16 czy 18 lat, kto chciałby ze mną być przez te wszystkie lata i byłoby nam po drodze, to byłabym z nim, kochałabym go i nawet bym nie pomyślała, że coś tracę nie "eksperymentując" z relacjami.
 |  Moi dziadkowie mieli taki związek, babcia miała 16 lat jak wyszła za mąż, dziadek 18. Żadnych dużych kryzysów, do końca życia wydawali się ze sobą szczęśliwi i widać było jak są do siebie przywiązani.
 Jak o tym myślę, to z pewnym romantycznym wzruszeniem, pewnie.
 
 Ale wiem, że to jest niemożliwe, żeby dzisiaj mieć taki związek. No po prostu świat jest zupełnie inny, ludzie, oczekiwania, możliwości - zwłaszcza w przypadku kobiet. Wtedy wszyscy mieli jasno określone role życiowe i się ich trzymali, rzadko marzyli o "czymś więcej", małżeństwo i dzieci były domyślną opcją życiową, była o wiele większa akceptacja dla braku sukcesów czy życiowych niepowodzeń. No co tu porównywać.
 
 Generalnie uważam za bardzo szkodliwe te wszystkie treści, które wbijają do głowy bajki, że "byliśmy sobie przeznaczeni" i o szukaniu "swojej drugiej połówki". Jest mnóstwo ludzi, z którymi potencjalnie można stworzyć związek i żaden nie musi być na całe życie - chociaż można do tego oczywiście dążyć. Może postaraj się Autorko pod tym kątem trochę zmienić swoje podejście?
 | 
	|     |   |