[Nimve]

Napisane przez onazagubiona

/nie mam nikogo bliskiego z kim mogłabym pogadac o problemach, moja rodzina mieszka daleko, z siostra mam napiete stosunki i nie wie co sie dzieje u mnie w rodzinie. Znajomych mamy glownie wspolnych - moj maz jest bardzo lubiany wiec malo kto wierzy, ze moze byc cos nie tak.

Zdecydowalam sie opisac swoja sytuacje tu na forum aby ktos mi pdopowiedzial co robic lub czy nie przesadzam.

No ale chyba masz swój rozum i jakieś pojęcie jak wygląda normalna relacja żeby wiedzieć, że w Twojej wszystko nie gra? Ktoś Ci to musi powiedzieć? Wszystko co opisujesz jest jak z kosmosu, a Ty jeszcze się zastanawiasz czy nie przesadzasz? Albo chowałaś się pod kamieniem, alb trol jak nic, bo bez przesady.