Noszę nakładki pierwszy tydzień i mam pytania do bardziej doświadczonych
Czy też tak miałyście/macie, że bawicie się nakładkami językiem albo przygryzacie je ciągle?

Boję się, że je w końcu zapsuję i staram się nad tym panować, no ale nie mogę! Cały czas je albo gryzę, albo się bawię językiem w „podważanie”, albo stukam zębami

Pamiętam, że jak miałam w dzieciństwie taki zdejmowany aparat, to robiłam to samo, ale to jednak był głównie metal...
Druga sprawa - jak je czyścicie? Ja na razie przy myciu zębów je przejeżdżam szczoteczką na koniec, ale zastanawiam się nad tymi tabsami do protez - to coś daje? Bo przyznam się, że piję w nich napoje inne niż woda, weekend, piłam wino (białe oczywiście, żeby nie zabarwić) i nie zdejmowałam świadomie, bo bym straciła kilka godzin, co jest bez sensu. Jak sobie z tym radzicie?
PS Zdarzył się cud, bo przestałam obgryzać skórki! ;D