Kochane już raz mi kiedyś pomogłyście, ja tu w ogóle muszę się zacząć regularnie udzielać, bo jestem totalną filtromaniaczką, a jakoś milczę. Tak czy siak potrzebuję pomocy na sezon jesień/zima.
Stosuję tretynoinę, więc nie ma żartów, codziennie stosuję filtry. Do tej pory nie było problemu, bo miałam swojego ulubieńca - LRP Anehtlios Ultra ten, który można też pod oczy stosować. I faktycznie mogłam, nie łzawiły mnie, krem był nawilżający, co jest dla mnie bardzo istotne, bo po tretynoinie odpadają wszelkie shaki czy inne matujące cuda.
Problem jest taki, że ten filtr został wycofany czy znacie jakiś filtr, który: 1) nie szczypie w oczy - większość mnie piecze, 2) jest nawilżający? Gdyby jeszcze nie bielił to byłby w ogóle raj.
Testuję tego sporo i niestety tak jak kiedyś pisałam nowy Vichy ten przeciwzmarszczkowy mi nie podszedł, Age correct LRP tak mnie piecze, że wychodzą mi czerwone plamy na twarzy. Garnier wersja ala shaka sprawdzał się u mnie teraz, ale na jesień/zimę będzie za lekki. Testuję Uriage Bariesun - mogę go stosować jedynie na czoło i brodę, jak dam na poliki to z oczu płyną łzy
Help.
Jeszcze napiszę, że w desperacji chciałam zamówić zachwalany filtr mineralny na amerykańskim yt EltaMD Sheer Broad Spectrum SPF50, ale kurcze drogo to by wychodziło, bo nie ma tego filtra w PL.