Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Problem z bratem i wynajmowaniem pokoju
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-10-08, 11:13   #1
Morgotheron25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 10

Problem z bratem i wynajmowaniem pokoju


Moi rodzice chcą, żeby brat co drugi weekend u mnie nocował przez około rok z powodu studiów podyplomowych. Mam małą kawalerkę. Od 2 lat chodzę na psychoterapię i mam m.in. problemy z zasypianiem nieraz spałem po 3-4 godziny, bo po prostu nie mogę zasnąć w hałasie albo jak mam stresujący dzień. Gdybym mógł zasnąć bez problemu to w porządku, nawet często go przyjmowałem do siebie na kolacje itp., ale po prostu ciężko mi jest zasnąć przy hałasie. Zaproponowałem, że opłacę jakiś hostel. Wolę wydać 200 zł miesięcznie, a mieć spokojny weekend. Zresztą brat mieszka u rodziców i dostaje ze stażu 1500 zł, a kosztów życia praktycznie nie ma, a ma w sumie 30 lat i teraz stara się znaleźć jakąś pracę na stałe po stażu i stąd studia podyplomowe. Nie byłoby problemu, gdybym miał osobny pokój w kawalerce, ale nie mam, jest tylko kuchnia połączona z pokojem, ale brat tak strasznie chrapie, że w akademiku w pokoju obok u dziewczyn było słychać. Na samą myśl, że będzie tak samo mnie mdli i to w dodatku co dwa tygodnie, a mam pracę mocno umysłową i fajnie byłoby wypocząć, a nie mieć co drugi weekend spalony. Wiem, że to może nieładnie, ale co sądzicie. Ja nawet mogę mu dać kasę na jakiś hostel czy coś, ale niech u mnie nie nocuje. Wstyd mi trochę, po prostu chciałbym potrafić zasnąć wszędzie, ale nie umiem . Chcę dla niego jak najlepiej, załatwiałem mu różne rzeczy lub pomagałem jak o coś mnie prosił, ale chciałbym mieszkać sam, a pewnie zacznie się od tego, a później się okaże, że znajdzie pracę, w miejscu, w którym robi te studia i potem cały cza będę z nim mieszkał. Lubię z nim spędzać czas, ale chce mieć trochę prywatności i móc wypocząć w weekend, bo mam pracę umysłową i stresującą. Gdybyśmy chociaż mieli osobne pokoje typu salon itd., ale to jest mała kawalerka z połączoną kuchnią i łazienką osobno i nic więcej. Musiałby spać na ziemi. Mam poczucie winy. Nie wiem czy jestem złym człowiekiem czy może zachowałem się asertywnie, ale nie wiem czy nie zbyt asertywnie. Brat akurat może zasnąć wszędzie i powiedział, że pospałby na podłodze na karimacie, ale czy nie lepiej by mu było w normalnym hostelu, który bym mu nawet opłacił? Po prostu jak sobie pomyślę, że co drugi weekend przez kolejny rok będę musiał dzielić swój pokój z bratem to mnie mdli. No ogólnie to mam poczucie winy i zastanawiam się czy nie jestem złym, samolubnym człowiekiem. Chętnie mu pomogę, ale w czymś innym, załatwię mu coś, poradzę itd., ale nie to, tak bardzo chciałbym wypocząć po pracy. Ogólnie to jak raz jechaliśmy nocnym do Wrocławia to spałem pół godziny, bo po prostu nie potrafię zasnąć, następnego dnia odsypiałem to 14 godzin. Chciałbym mieć coś co pozwoli natychmiast zasnąć itd., ale nie ma niczego takiego. Mam 27 lat i chciałbym mieć trochę prywatności.
Morgotheron25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując