Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy wrześniowe 2021 cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-10-19, 09:46   #1673
sale_girl
Zadomowienie
 
Avatar sale_girl
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 239
Dot.: Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88954441]My wczoraj z opóźnieniem zaliczyliśmy USG bioder, ale prywatnie poszliśmy, bo na NFZ to termin na listopad mamy [emoji2356] ale dr okazał się super człowiekiem, z genialnym podejściem do dzieci, mały nawet nie zapłakał, był wręcz wyciszony [emoji2] jeszcze w pokoju obok gabinetu ma pokój dla matki z dzieckiem, także mogłam spokojnie nakarmić, czy przewinąć młodego [emoji4] potem zaliczyliśmy spacer przez pół Wrocławia z jedną przerwą na karmienie z butelki i tak dojechaliśmy do domu [emoji4] zaraz zbieram się na spacer i przy okazji podskocze do sklepu kupić jakąś wiszącą zabawkę do wózka, bo już młody zdarza się, że nie śpi w wózku, tylko patrzy na świat, więc dobrze by bylo jakby miał na czym oko zawiesić [emoji4]

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ten lekarz brzmi super, mam nadzieję, że też nam się taki trafi Co do zabawki do wózka, obczaj sobie stronę babysenses .pl, mają fajne kontrastowe

Cytat:
Napisane przez Avokado2021 Pokaż wiadomość
Sale kciuki🙂A jak odwiedzaliscie Małego w szpitalu to próbowałaś to przystawiać i złapał pierś?

U nas przytulania/widzenia na piersi cìag dalszy. W domu syf, gary się wywalają że zlewu. Mam nadzieję, ze Tż coś ogarnie jak wróci że starsza od dentysty.

Wczoraj był że starsza u lekarza kolejny raz, bo już ponad miesiąc kaszle. Bez innych objawów aktualnie. Miesiąc nie chodzi do przedszkola już. Myśleliśmy ja dac już od przyszłego tygodnia ale lekarz powiedział że absolutnie nie. To jest zagrożenie dla życia Małej bo panuje ten RSV. Że szpital u nas zamknęli bo przepełniony A dzieci po troje W jednym łóżku leży ( raczej mi się to wydaje mało możliwe ale w sumie kto wie). I jeszcze z miesiąc nie będziemy Starszej dawać. A ona tak teskni;(

Z tym smoczkiem czy butelką to chciałabym ale się boje😂sama się z siebie śmieje. Na wszystkich portalach na temat kp Panie piszą, że nawet jednorazowe danie smoczka/ butelki może zanurzyć laktacje i kp. Jak ktoś zgłasza problem to pojawia się mnóstwo komentarzy typu " to na pewno przez smoczek podany jeden raz 5 miesięcy temu...". Wydaje mi się to trochę przesadą ale nie mam wiedzy fachowej na ten temat dlatego spróbuje z doradcą laktacyjnym się skonsultować.
Nie, na odwiedzinach ani razu go nie karmiłam piersią, na te 3 tygodnie pobytu chyba 2 razy się trafiło, że byliśmy akurat, jak chciał jeść, i pielęgniarki dały mi naszykowaną już butelkę. On w ogóle jadł mi tylko przez kapturki, teraz już mi się te brodawki trochę poprawiły przez laktator, ale i tak się nie nastawiam. Coś czuję, że zużyjemy to, co pomroziłam przez ostatni tydzień, jak mały był na MM bezlaktozowym, a potem wskoczy mieszanka już na 100%. Ale oczywiście spróbujemy

Trzymam kciuki za obie Twoje dziewczyny, żeby były zdrowe. Z tym przepełnieniem szpitali to akurat prawda, czytałam wywiad z lekarką bodajże z Krakowa, która mówiła, że za zgodą rodziców dają po dwoje dzieci do jednego łóżeczka.

Z zaburzaniem laktacji się nie zgodzę, tzn te komentarze mi brzmią jak laktoterror. Teoria teorią, a życie życiem, ważne, żeby dziecko było najedzone, a mama nieumęczona i nierozstrojona nerwowo. Jest zresztą pełno smoczków do butelek, które nie zaburzają odruchu ssania i dobrze naśladują pierś. No i czasem nie ma siły, Ty będziesz musiała wyjść np. do lekarza, choćby na takie sytuacje butla się przydaje. Nam wszyscy znajomi mówili, żeby jednak tę butlę od początku wprowadzać w małym zakresie, żeby później nie było problemu. Tylko jak widać u nas to poszło w hardkorowym kierunku
sale_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując