[Miss Puppet]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88964776]No, ja nie jestem taka znowu początkująca, gdzieś tak rok temu zaczęłam sprzedawać - najpierw rzeczy domowe, typu zasłonka pod prysznic (kupiona na wyprzedaży za 20 zł, sprzedana za 25 zł), książek (katalogi "samochody świata" sprzed 20 lat, ojciec chciał wyrzucić, ja sprzedałam 2 za 100 zł) po komplet opon za 1100 zł (sprzedałam auto handlarzowi na zimówkach, letnie sobie zostawiłam i się opłaciło).

Generalnie raczej pamiętam, co za ile kupiłam i staram się nie tracić zbyt wiele na sprzedaży - czasem nawet sprzedaję rzeczy sporo drożej, więc to mi wyrównuje ewentualną stratę na czymś innym
Na wiosnę wzięłam się za ciuchy i nie narzekam, sprzedałam kilkanaście rzeczy.[/QUOTE]

to nie wiem jak to robisz, ja zaczęłam sprzedawać jakieś 6 lat temu, a wcześniej sprzedałam chyba tylko jeden podręcznik na starym Allegro :P

też pamiętam albo notuję, co za ile kupiłam, robię research zanim coś wystawię, zdjęcia lepsze mam (jak miałam gorsze to szło mi lepiej), pełne opisy itd. - jednak u mnie nikt nie chce płacić za ubrania takie kwoty jak np. 50zł to już jest dla kupujących za dużo, nieważne ile za tę rzecz kiedyś zapłaciłam - może po prostu wystawiamy co innego