Celestine chcesz 2 kg ode mnie?

Ja bym chętnie oddała. W porywach nawet 3.
Maria - bo sylwetka jak się coś ze sobą robi i nawet nie ma idealnych kilogramów to i tak wygląda fajniej. No nie da się nie zauważyć różnicy, jeśli nie leżysz cały czas na kanapie, a jednak ćwiczysz, czy to wiecej czy mniej. My same po prostu nie zauważamy często takich drobnych zmian.
Właśnie dziewczyny, ja mam do Was pytanie.
Pierwszy raz w moim 34letnim życiu wychodzę do ludzi poćwiczyć. Serio to jest moje wyjście ze strefy komfortu, bo ze względu na nadmierną potliwość robi mi się słabo ze strachu, że inni będą wyglądać normalnie, a jak jak spocony ziemniak. I tak sobie od kilku lat ćwiczyłam tylko w domu.
Idę w przyszłym tygodniu na stretching dynamiczny, oczywiście z koleżanką, bo sama pierwszy raz w życiu nigdy, przenigdy bym nie ruszyła

Uznałam, że może po tym nie będę wyglądać jak totalnie zmokła kura.
I jak to tak w praktyce wygląda? Co najlepiej na ten stretching założyć na grzbiet? Bo ja mam tylko legginsy z decathlona (kupione na rolki) i typowy stanik sportowy. Mogę zawinąć chłopu koszulkę, ale wiadomo będzie większa. W ogóle na stretching to koniecznie stanik sportowy? To jest na boso/ w skarpetkach? Moje pytania są pewnie absurdalne, ale no nigdy nie byłam.
Dodam, że wg regulaminu tego miejsca, oni teraz proszą o stawienie się najlepiej już w tych ubranich do ćwiczeń itp.