2008-09-05, 21:01
|
#7
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 809
|
Dot.: Praca w biurze podróży/specjalista ds. turystyki
O klientach możnaby dużo mówić Ja naszczęście prawie wszystkich mam sympatycznych, a Ci irytujący zdarzają się bardzo rzadko.
Cytat:
- klient nasz Pan, a niektórzy sprzedawcy o tym zapominają
- klient ma prawo wybrzydzać i grymasić
|
To oczywiste, że nasza branża bez klientów by nie funkcjonowała i że klienci są najwaźniejsi. Moje biuro mieści się w galerii handlowej i czasami zaglądają przypadkowe osoby. Wtedy zazwyczaj ogólnie rozmawiamy i daję klientom katalog, aby zapoznali się z ofertą. Przychodzą też osoby, które nigdy jeszcze nie wyjeżdżały, zadają różne pytania, wtedy zawsze spokojnie im wszystko tłumaczę i takich klientów też lubię 
Nie lubię za to cwaniaków i pseudoznawców, którzy np. pytają o hotele z all exclusive i chcieliby polecieć do Huragandy albo Analii.
|
|
|