Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Tłukace się i nie tłukace cienie...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-11-01, 18:35   #2
fascynacja25
Raczkowanie
 
Avatar fascynacja25
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Warszawa/Radom
Wiadomości: 466
Dot.: Tłukace się i nie tłukace cienie...

Cytat:
Napisane przez Beekeeper
Nie wiem, czy taki wątek juz był, a jesli był to wybaczcie...W wyszukiwarce w kazdym razie nie znalazłam...

Pewnie kazda z was miala kiedys tak, ze trzymajac cienie w kosmetyczce czy torebce, te brutalnie rozbily sie w pyl, a czesto tez udekorowały pieknie waszą torebkę... Mi to zdarzyło sie czesciej niz raz, delikatnie mówiac mam juz tego dosyc, wy zapewne tez, wec mam do was takie pytanie:
czy znacie jakieś nietlukace sie cienie, ktore bez obaw mogłybyśmy nosic ze sobą w torebce, kosmetyczce itp?

Ja od siebie moge ostrzec przed takimi, zebyscie na nie lepiej uwazaly:

Joko - Colour Collection
Inglot - mapki, pojedyncze, sprint - ogolnie Ingloty sa strasznie tlukące!!! (moze tylko Integra bardziej odporna bo podzielona na 3 czesci)
Manhattan - Perfect Eyes (te podwojne + eyeliner)
Constance Caroll

no i z pudrów - Bourjois Pastel Teint (a taki trwały miał byc...)

a wasze??
Ja muszę przyznac,że jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło by cień noszony w torebce potłukł się Noszę zawsze jedną, dwie sztuki ale zawsze w kosmetyczce, hmmm puderek pastelowy też się w niej znajduje i jak na razie jest cały Dodam tylko, że moja torebka różnie jest rzucana na siedzenie w samochodzie Widocznie mam szczeście
__________________
Kocham Cię nie za to jaki jesteś lecz za to jaka jestem ja kiedy jestem zTobą...


fascynacja25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując