[khrrr]

Jakiś czas temu byłam u fryzjerki (ponieważ zwykle maluję włosy w domu, a salon fryzjerski odwiedzam gdy chcę zmnienić kolor włosow). Chciałam z brązu przejść na jego cieplejszy odcień, coś z połyskiem miedzi. Jednak na włosach miałam, jak ja to mówię: kilka odrostów (2 po farbach, a trzeci już swój naturalny. Na szczęście na moich włosach nie wyróżniło się to dużo - to duży plus). Fryzjerka nałożyła mi kolor (zaznaczam że chodzę do niej zawsze i jestem bardzo zadowolona), ale kiedy wróciłam do domu zauważyłam, że dopiero teraz widać moje odrosty ! Chodzę z tym kolorem już miesiąc, ale teraz marzy mi się mój dawny herbaciany kolor włosów. Pomocy! Jak mam teraz zrobić, żeby zamalować te odrosty i żeby wszystko było jedną całością. Czy fryzjerce uda się to zrobić? Czy wydam na to majątek?