Dot.: Mąż...
Przeczytałem cały wątek i w sumie nie wiem jaką radę chcesz otrzymać.
Mogę za to napisać moją opinię o tym co napisałaś.
Wygląda na początek romansu, zwłaszcza hasła itp. (o ile prędzej ich nie miał). W kłótniach informowanie o rozstaniu też niczego dobrego nie wróży. Mogę poradzić jedynie szczerą rozmowę na temat dalszych współnych planów i czy w ogóle takie widzicie czy tylko rutyna Was trzyma a związek jest już pusty. Dziecko to nie karta przetargowa! Nie myśl o nim jak o czymś złym, że akurat na Ciebie "ten obowiązek" spadnie. Dziecko jest Wasze wspólne.
Czy rozmawiałaś z nim o tym, że brakuje Ci czasu na wszystko i żeby zaczął pomagać w domu? Czy jego studia to była Wasza wspólna decyzja? Studia należy traktować jak rozrywke dla jednego partnera, ale nie kosztem drugiego, też musisz mieć czas dla siebie, na swoje potrzeby, żeby odpocząć.
Edytowane przez Mezczyzna88
Czas edycji: 2022-02-10 o 15:58
|