Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2022-02-22, 09:05   #1227
magdamarysia84
Raczkowanie
 
Avatar magdamarysia84
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 375
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

Możesz nie mieć Hashimoto, tylko po prostu niedoczynność tarczycy, to nawet lepiej, bo wtedy tarczyca sama z siebie niedomaga, albo ze względu na przysadkę. Tak mi się wydaje. Natomiast Hashimoto to choroba autoimmunologiczna, tarczyca sama z siebie jest zdrowa, tylko atakują ją przeciwciała i niszczą powodując jej stan zapalny. I chorób autoimmunologicznych jest wiele. Mój tata też ma Hashimoto i łuszczycę, jego siostra Hashimoto i RZS. Ja teraz miałam diagnostykę w kierunku RZS, na szczęście badania je wykluczyły.

U mnie problemy z nadnerczami i brak miesiączki (kiedyś przez około 2 lata) oraz wyniki jak po menopauzie najprawdopodobniej były spowodowane zbyt niskimi poziomami FT3 i FT4. Brałam sam Euthyrox. Lekarze mi mówili, że tarczyca jest ok, a TSH około 2,5 podczas brania Euthyroxu to norma i wmawiali nietypowy przerost nadnerczy (czego nie było widać na TK, tylko kortyzol miałam bardzo wysoki). Potem zrobiłam jakieś mega zaawansowane badanie w Centrum Zdrowia Dziecka na wrodzony przerost nadnerczy i wyników nikt nie umiał zinterpretować. W opisie same wykrzykniki i znaki zapytania [emoji15]Ta lekarka natomiast przepisała mi dodatkowo Novothyral (czyli T3 i T4) i wyniki ładnie się poprawiły. Nagle spadł mi kortyzol oraz wszystkie te kortykosteroidy i inne takie tam... Odzyskałam okres, mam/miałam cysty na jajnikach, ale wyniki hormonów w normie, wszystko wskazywało na owulacyjne cykle [emoji846] Jest to pani dr Anna Stefanowska, chodzę do przychodni Multimed, to wieloletnia ordynator oddziału chorób wewnętrznych w Szpitalu Wolskim, założycielka pododdziału endokrynologicznego. I właśnie ona, jak zapoznała się z tymi wszystkimi wynikami, z wypisem ze szpitala, to załamała ręce i powiedziała, że to pomieszanie z poplątaniem. Powiedziała, że najpierw zajmiemy się tarczycą, potem jajnikami, potem nadnerczami a na końcu ewentualnie przysadką. I wystarczyła tarczyca [emoji6]
A odnośnie ginekologa, to zapisałam się do przychodni przy szpitalu na Inflanckiej, ma bardzo dobre opinie (dr Dariusz Włodarczyk). Pójdę, to zobaczę co mi powie. Muszę tylko wziąć zaświadczenie od mojej endo o diagnozach i leczeniu, żeby nie kombinował za dużo [emoji6]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez magdamarysia84
Czas edycji: 2022-02-22 o 09:15
magdamarysia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując