[Rania0]

Nikt przecież nie wierzy, że wstrzymanie gazu przez Niemcy za pomocą NS2 jest na serio. Nie po to przestawiano całą niemiecką gospodarkę na rosyjski gaz by teraz sprawa ukraińska miała to zablokować. Tam idą grube biznesy rosyjskich oligarchów Putina i pana Shrodera oraz jego i Putina licznych przyjaciół z Unii.
Wstrzymano NS2, bo Putin z dziwnych powodów pojechał emocjonalnie i wytrącił sobie z rąk dobry argument jakim były porozumienia mińskie. Coś się musiało stać na wysokim szczeblu Kremla czego nie wiemy. Albo Władimir zwariował i chce się wpakować w długą, bardzo krwawą wyniszczającą wojenkę z Kijowem z której wyjdzie bardzo poobijany.
Paradoksalnie wczorajszy ruch Putina jest niezwykle korzystny dla Polski. I tylko dla Polski. Putin idzie na ostre zwarcie i nie wierzę że dysponuje takimi środkami aby mógł szybko obezwładnić rząd ukraiński. To nie jest jednak Gruzja i to nie jest 2014 rok. Zatem musi tam utknąć i wykrwawiać się na kosztownej kampanii wojskowej, gospodarczo przez sankcje. Podobnie, tylko że wielokrotnie bardziej dostanie Ukraina.
Z punktu widzenia polskich interesów byłoby bardzo dobrze gdyby Putin eskalował przemoc. Polska rola ograniczałaby się do dostarczania broni Ukrainie i nagłaśniania i kolportowania na świat obrazków z wojny, a co za tym idzie trzymania zamkniętego kurka na NS2. W tym czasie skończyli byśmy Baltic Pipe i tym samym Polska mogłaby się stać jednym z alternatywnych dostawców gazu do UE i znacznie uniezależnić się od rosyjskiego gazu i szantażów Kremla.
Słaba Ukriana, ale koniecznie niezależna, będąca nawet wojennym buforem od wykrwawionej Rosji to idealna sytucja do budowania znaczącej polskiej roli i nowej, rozsądnej polityki Europy Środkowej

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Konferencja opozycji w sprawie sytuacji na Ukrainie
http://streamable.com/casc46