Związek ze starszym 15 lat
Hej Wszystkim!
Pisze na forum, ponieważ nie mam się kogo zapytać o radę.
Zacznę od tego, że od października spotykam się z mężczyzną starszym 15 lat. Ja mam 30 on 45lat. Jest po rozwodzie i ma 12-letnia córkę, a związek jest na odległość (3h jazdy).
Od stycznia jesteśmy oficjalnie para, gdy zapytałam się go z ciekawości kim dla niego jestem, a on bez zastanowienia odpowiedział, że jego dziewczyna i tak to przypieczętowaliśmy. Ostatni raz widzieliśmy się 9 lutego i od tego czasu jakby coś się zmieniło. Zazwyczaj to on był bardziej aktywny, a inicjacja rozmów była 35/65%. A teraz się nie odzywał od tego momentu sam i byłam to ja, która zaczynała rozmowę. Odpisywał z takim samym entuzjazmem, ale krócej bez rozwijania wypowiedzi, tak jakby chciał/musiał szybko uciąć rozmowę.
Po paru dniach zapytałam się czy czymś go zdenerwowałam, bo wydawał się nieobecny, oddalony. Powiedział, że absolutnie nie jest zły, ale ma straszny czas w pracy i problemy z córką, która się od niego oddaliła.
Nie chcę wpadać w panikę, bo zdaje sobie sprawę, że jest różnica wieku między nami i stały kontakt dla mojego pokolenia jest normą, ale nie wiem czy jest to także norma dla facetów po 40. Roku życia.
Czy powinn zacząć się martiwc? Póki co nie mamy ustalonej kolejnej daty spotkania, ponieważ jak napisał, nie wie kiedy będzie w stolicy (praca jako dyrektor sprzedaży kilku województw, więc ciągle w trasie), a do tej pory zawsze mówił, że przyjedzie nawet jeśli nie znał dokładnej daty. Nasze ostatnie spotkanie było cudne jak wszystko inne, był tak samo czuły, kochany i opiekuńczy.
Z góry dziękuję Wam za pomoc!
|