Dot.: Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - luźne wnioski, część 3.
Powiem wam, że przez te wydarzenia nie jestem w stanie zasnąć. Ciągle zastanawiam się, czy nie jesteśmy teraz świadkami początku 3 wojny światowej. Do tej pory wydawało mi się, że czegoś takiego nie dożyję (a się pomyliłam), nawet nie dawałam wiary temu, że Rosja na tą Ukrainę pójdzie. I co? I poszła. Z tego co czytałam to dużo obywateli Ukrainy też do końca nie wierzyło, żeby do czegoś takiego doszło. Zadaję sobie w głowie pytanie, czy teraz naiwnie nie myślimy 'do nas nie przyjdą, bo coś tam', bo nie chcemy w to wierzyć, a to może się zdarzyć. W TVP info dzisiaj jakiś typ porównywał Putina do Hitlera. Zaczął mówić, że wg niego Ukraina to tylko początek. Mam nadzieję, że gościa fantazja poniosła i na tej Ukrainie się skończy.
|