Dot.: Dziewczyny pomocy ! :(
Dzieki bogu zachowałas resztki rozumu i nie pojechałas z nim. Bo jak Bog chce ukarac, to rozum odbiera. Gdybys pojechała to tylko strzeliłabys sobie w kolano. Osłabiłabys siebie i obdarła ze wszystkiego, co teraz masz. Pomysl. Co z praca? i nie tylko by utrzymac siebie i dziecko a jeszcze zasuwac na jego długi w akopaniamencie rodzicow, ktorzy nie mysla o tobie ale o ich synu. No weszłabys w paszczę lwa. Czy w ogole mogłabys isc do pracy, kiedy masz małe dziecko? A co jesli nie mogłabyś? A co z jezykiem? jesli nie umiesz gadac po niemiecku, to tylko zostałoby sprzatanie. A z takiego zajecia to zadne pieniadze, nawet zebys sama bez dziecka miała sie utrzymac.
Jak ty to sobie wyobrazałas?
|