[Avv]

Hej! ;*
Ale miałam zje*any tydzień xd. Nawet nie będę mówić. ;p
O szkole powiem, że trochę się myliłam co do klasy, fajna jest. ;D
Eh. Gość od angola ukazał nam swoje zboczenie -.- Dyktuje nam regułki po angielsku do zeszytu xd. W ogóle na całą lekcję powie może jedno zdanie do polsku...
Identycznie baba od niemca. Stwierdziła, że da nam już podręcznik dla mocno zaawansowanych, bo z tym mniej zaawansowanym, to my się będziemy nudzić ^^ No, już to widzę jak ja się nudzić będę...
Baba od chemii nam tłumaczyła co to okno, więc no comment -.-
Facet od fizyki tłumaczy tak, że nikt z klasy nie rozumie. A jak dyktuje, to mówi pierwszy człon zdania po cichu, a resztę głośno i już wiem na pewno, że będę debilem z fizy. ^^
Wok jest nudnyyy. Z jakąś wstydliwą praktykantką będziemy mieli pierwsze kilka czy tam kilkanaście lekcji. ;p
Infa boska. Nic nie robimy. ;D
Z polskiego mam test w następnym tygodniu. Czego się nauczyliśmy w gim. Na ocenę -.-
A gościówka od matmy jest sztywna strasznie. W ogóle się nie uśmiecha. Jakby tylko jedną minę mogła zrobić xd.
Wf jest najlepszy oczywiście ^^' Wszyscy tacy wymęczeni wracają, ledwo idąc, a ja świeża, promienna, raźnym krokiem, poprawię tylko makijaż i mogę sobie iść do domu. A nie, siedzieć pół godziny i się przebierać. ;p W tym roku nie mamy tańca, więc nie mam wyrzutów sumienia.

I nie idę jutro do sql, bo jadę do Kielc -.-

Wiecie jaka ja ostatnio pokręcona jestem? Albo napalona jak kocica i za każdym ładniejszym facetem bym poleciała, (xd) albo wrażliwa jak małe dziecko. Wczoraj np. była 'Szkoła uwodzenia' w tv i był tam taki chłopak Sebastian. No i kto oglądał, to wie, że on zmarł pod koniec filmu, no i bym się prawie popłakała, tak mi go szkoda było, no -.-
Zwariuję sama ze sobą!