2022-04-27, 15:50
|
#3097
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
Napisane przez Pandka85
U nas spokój. Niby czuje jakieś pobolewania i kłucie ale na razie nic, a dużo chodzę, sprzątam, masaże, gorąca prysznice, przytulanki… i nic Myślałam, że może uda się wywołać małego samodzielnie ale chyba nici z tego. Dziś idziemy na wizytę do naszego doktora na usg żeby oszacować wagę i jak mały będzie miał gabaryty do SN to chyba jutro do szpitala na wywołanie. Także ja albo Mamiska następne bo z wywołaniem to też może potrwać kilka dni zanim się rozkręci akcja. Trzymajcie kciuki! [emoji4]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
|
To zaraz powitamy kolejnego maluszka na naszym wątku
29+6
---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------
Cytat:
Napisane przez Intuicja_88
Vanessa gratulacje [emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji3590] Mój już prawie półroczny ( kiedy to zleciało [emoji24]) Szymuś wita Twojego [emoji3060][emoji3590]
Pandka ja miałam wywoływany poród, urodziłam naturalnie a Mały miał prawie 4kg także jakbyś miała jakieś pytania to pisz [emoji16] Trzymam kciuki [emoji3590]
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
|
Długo rodziłas mając wywoływany poród ?
Ja przez cukrzycę będę miała w 38 lub 39 TC wywoływany. Chciałabym żeby samo ruszyło tak jak w pierwszej ciąży ale wiadomo, różnie może być.
|
|
|